sobota, 15 września 2018

ELISAPIE - "THE BALLAD OF THE RUNAWAY GIRL" (Bonsound) "To jest mały Eskimosek. Ma czerwony z mrozu nosek..."

 Elisapie Isaak to 41-letnia wokalistka i autorka filmów dokumentalnych (jeden z nich - "If the Weather Permits" - opowiadający o życiu w wiosce Kangirsujang, otrzymał kilka prestiżowych nagród). Na szczęście artystka nie skupiała się tylko na robieniu filmów, a jej debiut fonograficzny przypadł na 2009 rok, kiedy to ukazał się album "There Will Be Stars". W roku 2012 światło dzienne ujrzała jej druga w dorobku płyta zatytułowana: "Travelling Love". Co warte podkreślenie matka dzisiejszej bohaterki była Inutiką, a ojciec pochodził z Nowej Fundlandii, po śmierci rodziców trafiła pod opiekę ciotek. Pochodzenie Elisapie znajduje odbicie w jej twórczości, gdzie wokalistka próbuje łączyć elementy kultury etnicznej z kulturą popularną.

Podobnie jest na jej ostatniej płycie zatytułowanej "The Ballad of the Runaway Girl". Stylistycznie mamy tu do czynienia z indie-folkiem. W poszczególnych utworach można odnaleźć podobieństwa do Leslie Feist czy Sophie Zelmani. Pomimo tytułu wydawnictwa, który sugeruje spokojny nastrój, płyta jest różnorodna. Artystka z Kanady umiejętnie różnicuje napięcie, dobiera środki stylistyczne, buduje dramaturgie. W kolejnych odsłonach płyty bardzo udanie prezentuje walory swojego głosu - potrafi być zmysłowa, kobieca, romantyczna, osadzona w etnicznej tradycji, czy też energetyczna.
W tytułowym "The Ballad of the Runaway Girl", jak i w "Darkness Bring the Light", mamy do czynienia z melodyką w stylu Kate Bush. Oprócz głosu Elisapie zwraca na siebie uwagę całkiem smaczna aranżacja, której charakter przywołuje również skojarzenia z muzyką ilustracyjną. Kolejne następujące po sobie dźwięki oraz partie instrumentów zostały użyte w określonym celu, żeby podkreślić istotne fragmenty tekstu.
Elementów stricte etnicznych nie ma tym wydawnictwie zbyt wiele. Można zaliczyć do nich melodykę, instrumenty, tekst - odwołania do życia zgodnie z naturą, którego rytm wyznaczają kolejne pory roku, wchody i zachody słońca - oraz język.

Kompozycje zawarte na albumie "The Ballad of the Runaway Girl" zostały zaśpiewane w trzech językach: angielskim, francuskim oraz w języku Inuktitut. Inuktitut to jeden z głównych języków Eskimosów z Kanady. Co ciekawe, język ten posiada tylko trzy samogłoski ("a", "i" oraz "u"), które dodatkowo dzielą się na długie i krótkie, a także 15 spółgłosek. Wszystko to możemy doskonale usłyszeć w śpiewie Elisapie, chociażby w: "Una", "Arnaq" czy najbardziej urokliwym i moim ulubionym utworze: "Ikajunga".

(nota 7/10)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz